17 maja 2012

Kaczka w pięciu smakach z sosem miętowym... wg Jamiego Oliviera... i smażony ryż z jajkiem

Parę dni temu kupiłam piersi z kaczki... Nigdy ich wcześniej nie przygotowywałam... Telefon do mamy... Ona zawsze ratuje w takich sytuacjach... Mama myśli... Szuka w pamięci... Ostatecznie proponuje po prostu je usmażyć a potem gotować... Nie... Chcę czegoś więcej... Chcę kulinarnych wyzwań!... Książki... Wertuję... Szukam... Czytam... Mam! Jest! Z pomocą przychodzi Jamie Olivier w książce 30 minut w kuchni. Danie nosi tytuł Chrupiąca kaczka... Trochę przesadził... Do chrupiącej jej daleko było... Cała reszta się zgadzała... Sos rewelacyjny... Niespodziewane połączenie smaków i takie łatwe w przygotowaniu! Jamie, w imieniu swoim i Barta - dziękujemy! Spróbujcie koniecznie!

Kaczkę podałam ze smażonym ryżem z jajkiem... Uczta na całego!




Składniki:


Zaczynamy od kaczki. Skórę nacinamy tworząc kratkę. Mięso posypujemy solą i dość obficie przyprawą 5 smaków - z każdej strony. Całość skrapiamy oliwą i nacieramy tymiankiem. Odstawiamy na 10 min. do lodówki. W tym czasie przyrządzamy sos: papryczkę chilli obieramy z nasion, drobno kroimy, dodajemy pokrojoną miętę, delikatnie solimy. Całość zalewamy oliwą, miodem i sokiem z cytryny. Doprawiamy do smaku w razie konieczności. Patelnię rozgrzewamy (suchą patelnię, nie dodajemy oleju). Zaczynamy smażyć mięso - najpierw od strony skóry (jeżeli chcemy aby mięso szybciej się usmażyło i skórka była chrupiąca - można przykryć je mniejszą pokrywką). Kaczkę smażymy ok 7-8 min z każdej strony (dla uzyskania efektu wypieczonego mięsa, krócej jeżeli ma być krwiste). Wok nagrzewamy z lekką ilością oleju. Dodajemy mocno roztrzepane jajko i czekamy aż całe się zetnie - dopiero teraz mieszamy jajko i dodajemy ryż. Chwilę smażymy razem i dodajemy sos sojowy. Mieszamy i jeszcze chwilę przesmażamy. Ryż gotowy. Kaczkę tniemy na cienkie plasterki, polewamy sosem. Gotowe. 

4 komentarze:

  1. Robiłam tę kaczkę. Jest zaje...fajna! Pozdrawiam :) Kinia87

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :):) dokładnie tak jak mówisz Kinia, kaczka smakuje bardzo dobrze! ;P Aż nie mogę się doczekać kolejnych przygód z Jamiem ;P

      Usuń
  2. Wygląda apetycznie, chociaż pewnie ja bym sie wahała z tą miętą... ale skoro twierdzisz, że pasuje, to wierzę Ci siostra i myślę, że też muszę spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też byłam sceptyczna na początku... A Bartek powiedział, że najlepsza kaczka jaką jadł... A wiesz, że królewskie podniebienie ciężko zaspokoić... ;P Serio, mięta pasuje jak ulał ;P

      Usuń

Poniżej możecie podzielić się swoją opinią na temat tego przepisu...
Z góry dziękuję za każdy komentarz...